Lekcja 8 - Higieniczny Blues

Odcinek zaczyna się piosenką higienistki. Jest nieszczęśliwa. Nagle do higienistki przychodzi poraniony Anusiak. Jest zaniepokojony o pielęgniarkę. Po wyjściu chłopca znowu zaczyna grać na gitarze i śpiewać o swym nieszczęściu. Wszystko podsłuchał Anusiak. W klasie Pani Frał mówi o uczynkach. Kiedy poprosiła Maślanę, Czesia i Konieczkę o podanie przykładów dobrych uczynków, chłopcy mówią o czynnościach, które lubią robić i wcale nie są dobre. Każdy z nich dostał "pałę". Gdy przykład ma podać Anusiak, mówi, że chce pomóc higienistce. Pani jest pod wrażeniem. Na zadanie dla Maślany, Czesia i Konieczki zadała pomoc Anusiakowi w spełnieniu jego życzenia. Chłopcy nie wiedzą jak jej pomóc. Czesio mówi, że mogą się pomodlić. Wszyscy uznają to za świetny pomysł i idą do kościoła. Modlą się w intencji higienistki. Kiedy higienistka wchodzi do domu spływa na nią Łaska Boża. Nagle zauważa w telewizji, że wygrała w Totolotka. Chwilę później dzwoni do niej facet z wytwórni płytowej i oferuje jej nagranie płyty. Kiedy kończy rozmowę, przychodzi do niej listonosz i przynosi list. Okazuje się, że wygrała konkurs na "Higienistkę roku". Zaraz po przeczytaniu listu koło jej domu rozbija się samolot. Policjant będący na miejscu mówi, że mało brakowało, a rozbiłby się o jej dom. Tymczasem chłopcom zapaliła się baza. Czesio gasi pożar sikając na ogień. Rozpętali pożar, gdyż chcieli podpalić kota. Anusiak sądzi, że pożar to kara Boska, gdyż Konieczko obiecał w modlitwie, że wypuści kota. Wybucha bujka między chłopcami. Następnego dnia chłopcy idą do szkoły i kłócą się. Nagle kłótnię przerywa im widok kota, którego mieli podpalić. Chłopaki gonią go. Kot ucieka pod szkołę. Pod szkołą stoi nowiutka limuzyna, z której wysiada higienistka. Bierze kota na ręce i zauważa chłopców. Zaprasza ich do gabinetu na przerwie, bo są poobijani. Są ucieszeni, gdyż widzą, że ich modlitwa spełniła się. W klasie pani informuje o sukcesie higienistki w konkursie. Anusiak chwali się, że to dzięki całej czwórce higienistka jest szczęśliwa. Na przerwie chłopcy przychodzą do gabinetu pielęgniarki. Nagle wchodzi listonosz, który poprzedniego dnia przyniósł jej list. Mówi jej na osobności, że ją kocha. Chłopcy wszystko podsłuchują i cieszą się, że skoro Pan Bóg ich wysłuchał raz to wysłucha ich jeszcze raz. Biegną do kościoła. Niestety jest zamknięty. Z domu higienistki wychodzi listonosz czule żegnany przez swoją wybrankę. Zadowolona higienistka próbuje napisać nową piosenkę, ale zauważa, że straciła swoją wenę do pisania piosenek. W klasie podczas lekcji słychać jęki nieszczęśliwej higienistki, która nie może napisać piosenki. Chłopcy przychodzą do pielęgniarki podczas przerwy. Zauważają, że jest nieszczęśliwa, bo jest za szczęśliwa. Postanawiają nie ratować się już Panem Bogiem. Maślana chce zakablować higienistkę do urzędu skarbowego, Czesio ma rozprawić się z listonoszem, a Konieczko i Anusiak mają zająć się miotaczem ognia. Czesio idzie na cmentarz i spotyka Marcela. Mówi mu, że higienistka spotyka się z listonoszem. Marcel jest wściekły i chce zniszczyć listonosza. Higienistka siedzi upita pod zniszczonym domem. Nagle przychodzi listonosz i daje jej list polecony. Zwraca się do niej per "pani" i mówi, że nie chce mieć z nią nic wspólnego. Higienistka czyta list, w którym jest napisane, że ma zapłacić zaległy podatek od wygranej sumy w Totolotku. Jednak nie ma czym zapłacić, gdyż wszystko spłonęło. Jakiś czas później, higienistka gra bluesa w więzieniu. Więzień, który jest z nią w celi jest pod wrażeniem jej talentu i prosi ją o autograf na plecach.

To mi się podobało, bo tam Czesio powiedział: możemy się pomodlić! Smile

i za chwilkę: no co? Sad